KSTS OXYNET JAROSŁAW

Kamil Dziukiewicz: „Najlepsi kibice – Tylko Oxynet Jarosław !”

Spis treści

Kamil Dziukiewicz: z najlepszymi kibicami w Polsce powalczymy o medal – Mamy najlepszych kibiców w Polsce i jestem przekonany, że przy ich wsparciu powalczymy o medal w Lotto Superlidze – mówi Kamil Dziukiewicz, prezes i trener-menedżer klubu Oxynet Jarosław, rozsławiającego nasze miasto i powiat na arenie ogólnopolskiej. W I rundzie nasza drużyna rozegra jeszcze – 8 stycznia o g. 16:00 w jarosławskiej Hali MOSiR – spotkanie z walczącym o utrzymanie beniaminkiem Villa Verde Olesno. – Liczę w tym meczu na ligowe punkty, oczywiście przyjemnie byłoby wygrać po raz 7 w tym sezonie i mocno zaakcentować swoje miejsce w szerokiej czołówce superligi. Zresztą od momentu zakontraktowaniem zawodników wiedziałem, że jesteśmy między 5 a 7 siła ligi i to się potwierdza – powiedział Kamil Dziukiewicz. Po 12 kolejkach Lotto Superligi Oxynet z dorobkiem 19 punktów zajmuje 7 lokatę.

W przypadku zwycięstwa nad rywalami z Olesna wyprzedzimy Palmiarnię Zielona Góra, która wywalczyła 20 punktów w 13 spotkaniach. – Ćwierćfinał już osiągnęliśmy, a mając tak fantastyczny doping w swojej hali spróbujemy sprawić niespodziankę w walce o medal – dodał menedżer, jednocześnie dyrektor Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Jarosławiu (prowadzi placówkę z Michałem Cebulą). Przed sezonem Oxynet zastąpił Sokołów S.A. w roli tytularnego sponsora, a do drużyny z Jarosławia dołączyli Ukrainiec Yaroslav Zhmudenko, Irańczyk Amirreza Abbasi, Alan Kulczycki oraz pingpongiści z Korei Południowej Woo Hyeonggyu i Hwang Minha. – Co do pojedynczych gier, jestem zadowolony z wygranej Abbasiego z Wandżim z AZS AWFiS Balta Gdańsk. Jeszcze przed sezonem rozmawiałem z Wandżim i przekazałem mu, że mam zawodnika, który go pokona! Pozostaję z Wang Zeng Yi w dobrych relacjach, grał u nas w klubie 4 sezony, więc mogłem sobie pozwolić na taki “komunikat”. I cóż się okazało, Amirreza triumfował 2:1 – stwierdził Kamil Dziukiewicz. Amirreza Abbasi ma bilans 8-6, Yaroslav Zhmudenko 9-5, Woo Hyeonggyu 5-1, Alan Kulczycki 2-10. – Jestem zadowolony z postawy zawodników. Liczyłem na 60-70 % zwycięstw Amirezzy i Zhmudenki, zaś Kulczycki nabiera doświadczenia, o czym świadczą wygrane sety i dwa mecze singlowe. Co do siły Woo przekonamy się jak zagramy w play-off i jakim będzie wsparciem dla drużyny – uważa prezes klubu Oxynet Jarosław. Nasi tenisiści stołowi pokonali rywali z Bytomia, Rzeszowa, Grudziądza, Zamościa, Zielonej Góry i Torunia. – Bardzo dobrze zagraliśmy np. z Olimpią-Unią w Grudziądzu. Trafiliśmy z tatyką, ustawieniem, a punkty zdobyli trzej pingpongiści: Amirreza, Yarek i Woo. Ten mecz dał nam wejście do fazy play-off. Miesiąc temu byliśmy blisko pokonania lidera Dekorglassu Działdowo. Pierwsze trzy pojedynki kończyły się wynikami 3:2 i niewiele brakowało, aby każdy z nich zakończył się naszym sukcesem. I zamiast 1:3 mogło być 3:0 dla nas – ocenił Kamil Dziukiewicz. Trener-menedżer wrócił jeszcze do rozpoczynającej się za kilka tygodni rywalizacji w Grupie Mistrzowskiej Lotto Suerpligi. – Ćwierćfinał mamy, a wszystko więcej będzie sukcesem. Gramy po to, by pokonywać wysoko zawieszoną poprzeczkę, więc – kto wie – może znajdziemy się znów wśród medalistów Drużynowych Mistrzostw Polski. Już mecz z Grudziądzem pokazał, że umiejętne ustawienie składu sprawia, że mogą grać i punktować obaj Azjaci.

Co dla nas szczególnie ważne, mamy świetnych kibiców, to jeszcze raz podkreślę, a zawodnicy uwielbiają grać w domu. To nas wyróżnia i motywuje. Fani są niesamowici i wyjątkowi, ze swoim liderem Markiem na czele. Podziękowania również dla naszych Sponsorów, Partnerów i wszystkich, którzy są z Oxynetem Jarosław na dobre i złe – mówił Kamil Dziukiewicz.

Sponsorami Klubu są:

Firma Oxy Net,

Krajowa Grupa Spożywcza Marka Polski Cukier,

Powiat Jarosławski i Podkarpackie.